Utalentowane dziecko!
 Ta dziewczynka to Amira Willighagen - dziewczynka, która prześlicznie śpiewa. Nie była ona przez nikogo przygotowywana do występu.Chciała wystąpić w programie holenderskim Mam Talent i sama słuchała nagrań z występów światowej sławy wokalistek i później je naśladowała.

I jeszcze raz ta sama dziewczynka śpiewająca inny utwór.


Jest wiele utalentowanych dzieci. Ta dziewczynka swój talent odkryła sama. Myślę, że w3 każdym dziecku drzemią jakieś zdolności  większe lub mniejsze i warto je wydobyć na światło dzienne i rozwijać.
                                               Czy to jesień, czy wiosna?

Zielenią się drzewa, krzaki, trawa na działce. Kwitną czereśnie, a jednocześnie jest zimno, szaro na dworze i leje deszcz. Za oknem słychać szum ulewy.
Samopoczucie też jest raczej jesienne, niż wiosenne. Rozpłynęła się gdzieś energia. Najchętniej owinęłabym się kocem i znieruchomiałabym, aby nie stracić resztek ciepła, które jeszcze w sobie mam, a tu trzeba iść po zamówione mięso i zająć się przygotowywaniem obiadu. Brrrrr!

Wiosno! Nie ociągaj się! Przybądź z ciepłem, pięknym jasnym słonkiem, i z naręczem kwiatów.  


                        Czy tytuł bloga może zablokować pisanie?

  Z niepokojem stwierdzam, że nie potrafię sklecić kilku sensownych zdań. Do tej pory, gdy siadałam do pisania, to taki problem nigdy się nie pojawiał. Wobec tego zadaję sobie pytanie: - Co wpłynęło na tę trudność? I domyślam się, że przyczyną jest tytuł bloga.
Tytuł: Myślę, marzę, wspominam, jestem... ogromnie mi się podoba i jest mi bardzo bliski. Otrzymałam go w prezencie. Powstał prawie bez mojego udziału. Od razu wiedziałam, że jest on odzwierciedleniem moich przemyśleń, że jest jak świetny temat dla dobrego literata. Właśnie dla literata i to dobrego, a ja nie jestem żadnym literatem. Jestem osobą, która lubi myśleć, lubi wspominać, lubi pisać, ale...  I właśnie o to ale cała sprawa się rozbija. Odnoszę wrażenie, że tytuł bloga, mocno mnie przerasta.
Pierwszy krok został zrobiony. Znalazłam przyczynę zastoju w pisaniu tekstów i teraz muszę się z tym problemem zmierzyć. w pierwszej kolejności spróbuję się z nim przespać. Może we śnie znajdę jakieś sensowne rozwiązanie.
 

Na razie mam mętlik w głowie. Pisanie w blogspocie - to nowa umiejętność, którą staram się zdobyć. Nauka nowych rzeczy nigdy nie przychodziła mi łatwo. Nawet czytanie instrukcji dotyczących różnych urządzeń kuchennych sprawiała mi zwykle wiele trudności, a co dopiero mówić o zdobywaniu nowej wiedzy internetowej. Ale dzięki Dobremu Duszkowi, któremu dziękuję z całego serca wygląda na to, że z nowym blogiem już wkrótce się zaprzyjaźnię.
Teraz biorę głęboki oddech i z uczuciem ulgi, że pierwsze małe zwycięstwo jest już zdobyte, kończę swój wpis.

Dziś tylko łóżko.