Już na luzie.

Pochwalę się. A co mi tam. Mogę teraz nakładać na grafiki zdjęcia. To wszystko nauka z ostatnich dni. Mogę wstawiać zaszyfrowane grafiki, które wyglądają jak rodzaj czarnego grzyba.

Teraz najpierw grafika z nałożonym zdjęciem:


Teraz rozszyfrowana grafika.

No i po kilku dniach nauki teraz czas na odpoczynek. Do miłego zobaczenia jutro.

22 komentarze:

  1. Tylko wytrwali osiągają swoje cele. Gratuluję i podzielam Twoją radość.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem astrologicznym strzelcem. Nie lubię się poddawać.

      Usuń
  2. Wiedziałam, że w końcu dopniesz swego i bardzo mnie to cieszy :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Uparci idą na szczyty! :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Szczytem mojego uporu było to, że siedziałam prawie bez przerwy trzy dni nad nauką wstawiania zdjęć. I gdyby nie pomoc życzliwych ludzi, mój upór byłby daremny.

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Z pocztą mam bardzo duże problemy i sama nie mogę z niego odbierać wiadomości.Dlatego prosiłam o pisanie wszelkich informacji w komentarzach mojego bloga.
      Ściskam Cię mocno Marysia.

      Usuń
  5. Marysiu podałaś nowy adres poczty na gmail.com więc tam napisałam. Ok, jeśli i tej poczty nie daje Ci sie otworzyć. To... kopiuję cały list tutaj...


    Witaj Marysiu

    Jeśli mogę zasugerować. Otwórz konto na wordpress.com
    Nie bój się, jest łatwiejszy niż blogger. Bardziej przejrzysty, przewidywalny. Po zamknięciu onet.blog.pl , blogerzy uciekli na wordpress. Widziałam jak się zaludnia. Do chwili działania onet.blog było spokojnie, cichutko, przytulnie. Teraz... robi sie tłoczno ale ta platforma jest pojemna i podejrzewam, że przetrwa bloggera. Na blogger pierwszy raz zalogowałam się 8lat temu. Po 8-latach zalogowałam się, aby udzielić Ci wskazówek z pozycji bloggera a nie wordpressa.
    Odkryłam ... blogger nic ale to nic się nie zmienił. Ten sam...nic do przodu. Wniosek? Kto nie idzie do przodu, ten się cofa i jest skazany na zagładę.

    Wracając do wordpressa.com posiada import bloga z bloxa. No trochę ułomny ten import bo bez zdjęć i filmików. Ale to lepsze niż kopiuj i wklej.
    Zawsze ci pomogę. Obiecuję. Dla mnie to żadna trudność. Trudnością może być 6-cio godzinna różnica czasowa. Ale...mogę się nagrać głosowo i będziesz miała jak znalazł.

    Każde wskazówki wypisze od a do zet lub... od jeden do miliona.

    Wiem że, dasz radę.

    Tyle już poznałaś w tym internecie, że młodzi mogą Ci pozazdrościć.

    Trzymam za Ciebie kciuki.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pieknie, te garfiki sa wspaniale, ja nie mam glowy ani czasu sie zajac, niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi

    1. Trzy dni mi zeszło na nauce wstawiania grafik. A ilu ludziom zawróciłam przy okazji głowę,pytając o szczegóły,aż wstyd pisać.

      Usuń
  7. No pewnie, że na luzie! Teraz to już jesteś Mistrzynią! Całuski - Ewa (PodSpodem. nigdy nie wiem, czy komentując na bloggerze jestem rozpoznawalna?? :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Staram się rozpoznawać nowe nazwy osób piszących, ale na razie kiepściutko mi to idzie. Tak się przejęłam tym, że zamykają nam Bloxa, że zaczęłam w panice przenosić po kawałku swój blog i efekt jest taki, że skasowałam ileś swoich wpisów. Całe szczęście, że wcześniej skompresowana została całość. Już się do niczego sama nie dotykam. Marysia.

      Usuń
  8. Jak pięknie,szok,jesteś WIELKA, uparta ,zawzięta i jest efekt.Gratuluję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję. Zawzięciucha jestem. To prawda, ale bez pomocy życzliwych osób sama bym sobie nie poradziła. Marysia.

      Usuń
  9. Niesamowicie jesteś zdolna i masz silną wolę.
    Szkoda, że nie udało się nam spotkać.
    Pozdrawiam Cię serdecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli chodzi o spotkanie, wszystko jeszcze przed nami. Nie wiem, jak to z tymi moimi zdolnościami jest, natomiast wiem, że potrzebnych mi wiadomości szukam we wszelkich możliwych miejscach. Pozdrawiam Cię bardzo serdecznie.

      Usuń

Dziś tylko łóżko.