Wojciech Młynarski
Przetrwamy - tekst piosenki
Dopóki zwykłe, proste słowanie wynaturzą się żałośnie,
póki pokrętna nowomowa
zakalcem w ustach nie wyrośnie,
dopóki prawdę nazywamy, nieustępliwie ćwicząc wargi,
w mowie Miłosza, w mowie Skargi -
przetrwamy,
przetrwamy,
przetrwamy.
Dopóki chętnych na cokoły
nie ma zbyt wielu kandydatów,
dopóki siada się do stołu,
by łamać chleb, nie - postulaty,
Dopóki z sobą rozmawiamy
z szacunkiem, ciepło szczerze miło,
a nie z bezmyślną, tępą siłą -
przetrwamy,
przetrwamy,
przetrwamy.
Uwierzmy - szarzy i zmęczeni,
że ten nasz trud nie wszystek minie,
a gdy moc naszą dostrzeżemy
tu, w naszym domu i rodzinie,
dopóki obrus rozścielamy,
choćby i było na nim biednie,
to w dni świąteczne i powszednie -
przetrwamy,
przetrwamy,
przetrwamy.
A kiedy każdy z nas uwierzy,
jak wielka siła za nim stoi,
nagle, pewnego dnia dostrzeże
że mniej się boi, mniej się boi
Ten swojski strach to kawał drania,
lecz nim go całkiem pogonimy
sobie życzymy, wam życzymy
przetrwania,
przetrwania,
przetrwania.
Jakie mądre słowa...
OdpowiedzUsuńCzytałam, Marysiu Twój bloxowy tekst o Ordo Iuris. Chyba podobnie jak Ty zetknęłam się z tą organizacją w ostatnich dniach. Przypadkiem trafiłam na artykuł o tym, jak wiele robią, żeby mądre, edukacyjne pomysły nie zostały zrealizowane. Mam wrażenie, że dom ma największy wpływ na kształtowanie się charakterów dzieci, ale przecież należy próbować i popierać takie działania. Mowa nienawiści zatacza coraz szersze kręgi. Też pisałam o tym ostatnio, bo to jest przerażające.
Serdecznie pozdrawiam :))
Mowy nienawiści tak łatwo się nie pozbędziemy.Nienawiść i złe emocje widać i słychać wokoło.
UsuńPrzetrwaliśmy jako naród dużo gorsze lata...
OdpowiedzUsuńWięc teraz też musimy przetrwać.
Serdeczności Marysiu.
Po wojnie było trudniej, a ludzie sobie poradzili.
Usuń