Ale zapał.....

Już jestem w domu. Rozmawiałam z panem Jurkiem o przerwie wakacyjnej w rehabilitacji. Zaakceptował moją propozycję. Jeszcze w przyszłym tygodniu jadę do Warszawy na rehabilitację. Dostanę wtedy zestaw ćwiczeń, które będę musiała ćwiczyć sama. Może znowu codzienne ćwiczenia wejdą mi w krew jak to  było kiedyś, gdy ćwiczyłam podstawy jogi. Trochę się obawiam, że nie starczy mi ani zapału, ani uporu. Zobaczymy. Na wszelki wypadek kupiłam sobie 3 książki z ćwiczeniami:  - "100 ćwiczeń rozciągających", "5 minut dla kręgosłupa", i "5 minut dla stawów". Kiedy popatrzę na te ćwiczenia i poczytam sobie wskazówki, to od razu czują się jakbym już ćwiczyła. Do tego będą wskazówki pana Jurka. Postaram się wakacje przetrwać w dobrej kondycji tak fizycznej, jak psychicznej i umysłowej, bo o umyśle też nie można zapominać.

A teraz pochwalę się moim tarasem. Ogródek będzie innym razem.

                                                          Taras. Surfinie i pelargonie.


30 komentarzy:

  1. Hej, najwyzej Cie dopilnuje 😉
    Faktem jest, ze codziennie troche, jest lepiej, niz rzadziej dlugo. Tak więc 💪

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na razie mam szczere chęci, ale nie wykluczam, że na szczerych chęciach może się mój zapał skończyć.

      Usuń
  2. Ćwicz, nawet po 5 minut.
    (Tia... łatwo mówić innym, samemu ciężko się zmobilizować).
    Taras podziwiam. Ja w ogóle nie mam drygu do grzebania w ziemi. Powinnam poprzesadzać wszystkie kwiatki doniczkowe, odechciewa mi się na samą myśl. Na szczęście nie mam nawet balkonu, nie mówiąc o działce. Przynajmniej nie mam wyrzutów sumienia, że wszystko leży odłogiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kiedyś też nie lubiłam pracy w ogródku, ale jak się okazuje wszystko się zmienia, nawet podejście do prac w ogródku, do przesadzania i pielenia. Kiedyś były to prace, które odbierałam jako nudne, dziś przy takich pracach wypoczywam tak fizycznie, jak i umysłowo.

      Usuń
  3. Taras piękny!
    Chciałam Ci napisać, że cieszę się, że podpisujesz się tak jak chciałaś, ale widzę, że tu znowu ten niechciany podpis.... ;(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, marzę, wspominam...jestem28 maja 2019 16:10

      Teraz mam dwa podpisy - jeden krótki, drugi dłuższy, ale to wciąż jestem ja.

      Usuń
  4. Może zajrzysz na You Tube, będzie raźniej ćwiczyć. Są tam różne ćwiczenia dla seniorów. Np.

    https://www.youtube.com/watch?v=Jda_fyziRiY&t=794s

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo chętnie skorzystam z podanego przez Ciebie adresu. Jutro rano poćwiczę.Dziękuję.

      Usuń
    2. https://www.youtube.com/watch?v=Jda_fyziRiY

      Teraz chyba link prawidłowy.

      Usuń
  5. https://jakwulukf.blogspot.com/2019/05/pomidor-dla-kariatydy.html

    "Twój" pomidor. Pozdrawiam

    Nie do końca dogaduję się z Blogerem :)

    Iwona_K123

    OdpowiedzUsuń
  6. Taras cudowny, aj ciężko z gimnastyka, może Tobie się uda.U nas deszcz i zimno.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, marzę, wspominam...jestem29 maja 2019 12:52

      Gdyby ktoś kazał mi ćwiczyć siedzenie przy komputerze, to nie byłoby z tym żadnego problemu. Gorzej jest z ćwiczeniami fizycznymi. Ja dziś ćwiczyłam z książki "5 minut dla stawów".

      Usuń
  7. Wow, ależ pięknie masz na tarasie :) Aż mi się chce zabrać za mój balkon, czekam tylko na cieplejsze temperatury.. Plan co do ćwiczeń masz dobry, niech Ci się uda go zrealizować :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Myślę, marzę, wspominam...jestem29 maja 2019 12:57

      Lubię mój taras i dbam o niego, a siedzę zwykle w domu przed komputerem, a nie na tarasie. Dziś trochę rano poćwiczyłam nogi. Zobaczymy, jak będzie jutro. Serdecznie pozdrawiam.

      Usuń
  8. Przepiękny taras.
    Przyjemnie na niego popatrzeć.
    Życzę Ci samych dobrych dni.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję za piękne życzenia.Tobie życzę ciepła, słoneczka i wszystkiego najlepszego.

      Usuń
  9. Marysiu, aż zagwizdałam z zachwytu! Pięknie! Może będziesz ćwiczyć na tarasie? Wśród takich kwiatów chęci urosną :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Od czerwca mam przerwę w jeżdżeniu na rehabilitację. Wiem, że ćwiczyć muszę, bo znowu mogłyby mi się porobić, lub pogłębić przykurcze, ale wielkich chęci do ćwiczeń nie mam. To obowiązek, a nie relaks.Serdeczności przesyłam.

      Usuń
    2. Wiem, że obowiązek, lecz w takim pięknym miejscu jak Twój taras nawet obowiązek może w pewnym sensie stać się przyjemnością :) Buziaki Marysiu :)))

      Usuń
  10. Nie wiem, czy to Cię zmotywuje, ale wiem z doświadczenia, że każda przerwa w ćwiczeniach bardzo cofa. I właściwie trzeba zaczynać od nowa. Tak więc, warto się zmusić do ćwiczeń, a później to już leci :)

    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem, że ćwiczyć trzeba systematycznie. I ćwiczyłam jakieś 15 - 20 minut rano przez długi okres czasu. Porozciągana wtedy byłam bardzo mocno. Później po udarze ćwiczenia przerwałam i wygląda na to, że straty są już trudne do odrobienia. Ściskam.

      Usuń
  11. Marysiu, zazdroszczę... Ja ciągle jestem albo w jednym domu, albo w drugim, a żadna roślina tego nie przeżyje. Pozdrawiam bardzo!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Lubię swoje roślinki i staram się dbać o nie. Ściskam Cię mocno.

      Usuń
  12. Coś nie mogę zostawić komentarza w nowym wpisie, więc napiszę tu.. Marysiu, ja wiedziałam, że Ty latach z tymi pomidorkami w tą i z powrotem, ale nie sądziłam że to są takie ilości :)) Naprawdę jestem pełna podziwu. Wspaniały masz ten ogród i całkiem spory! Brawo że tak dbasz o te roślinki :) p.s. zmotywowałaś mnie do działań na balkonie :) Ściskam mocno!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A jakie roślinki masz na balkonie? Ja Ciebie także bardzo mocno ściskam.

      Usuń
  13. No właśnie Maryniu! Coś się popsuło. Melduje mi, że Twój blog nie istnieje!
    Swoją drogą, musisz mieć "końskie" zdrowie, aby takiej ilości pracy w ogrodzie podołać!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Radzę sobie z pracą w ogrodzie. Przeszkodą są tylko komary i upał.Jeśli chodzi o mój blog, to już słyszałam, że były jakieś problemy z odbiorem moich wpisów.Nie wiem, co się stało, ale chybna już jest wszystko w porządku.

      Usuń
  14. Jaka piękna plantacja pomidorów!:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Nie mogę się doczekać na zbiór dojrzałych pomidorów, ale zielone już są na krzakach.

    OdpowiedzUsuń

Dziś tylko łóżko.