Środa, czyli środek tygodnia.

Ze szczęściem czasem bywa tak, jak z okularami, szuka się ich, a one siedzą na nosie. - Phil Bosman

Ciekawa jestem, jakie chwile będą dzisiaj moim udziałem. Bo dzień składa się z poszczególnych chwil a życie to także ileś tych chwil. Dobrze by było, gdyby do tych poszczególnych, wybranych chwil można było powrócić za jakiś czas nie tylko w wyobrażeniach, ale także w rzeczywistości. Taka myśl przeleciała mi przez głowę i natychmiast przyszło zastanowienie. Czy rzeczywiście byłoby wtedy dobrze? Może jednak lepiej łapać chwile na bieżąco i smakować je teraz, tu.

Jest wczesny ranek. Dochodzi godzina ósma. Siedzę przed komputerem i myślę o tym, czym by tu się dzisiaj zająć. Nic ciekawego nie przychodzi mi do głowy. Raczej pojawia się praca do wykonania. Trzeba przegracować truskawki, które właśnie zaczynają owocować, trzeba zebrać poziomki i pomidorki koktajlowe. A przede wszystkim trzeba zająć się jesiennym porządkowaniem tarasu. Wszystko - trzeba. A co bym chciała? Chyba dziś z chęcią zrobię to, co trzeba.  

Jestem  mocno już starszą panią. Mam różne swoje dolegliwości, ale kto ich nie ma. Ważne jest to, że żyję ja i moi bliscy. Ważne jest, że mózg pracuje mi prawidłowo, że wciąż uczę się nowych rzeczy i że różnych nowych doznań doświadczam.

No i to, co napisałam, zabrzmiało, jak afirmacja życia we wszelkich jego przejawach. I dobrze. Może to życie trzeba dostrzegać poprzez różne możliwości, które pojawiają się przed nami, a my wykorzystujemy je lub nie w zależności od nastroju, chęci i okoliczności.

Wstaje nowy dzień. Jest cicho i spokojnie. I niech tak będzie. I niech towarzyszą nam pogodne, ciepłe tony pięknej muzyki w mistrzowskim wykonaniu Ernesto Cortazara. 

Secrets of my heart - Ernesto Cortazar.



 

8 komentarzy:

  1. Wraz z nowym dniem,nowe pomysły,nowe możliwości

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dokładnie jest tak, jak piszesz. I oby jak najdłużej te nowe pomysły przychodziły do głowy i aby były możliwości ich realizowania. Serdecznie Cię pozdrawiam.

      Usuń
  2. Mam nadzieję, że chwile w ogródku zapisały się po stronie tych przyjemnych :) Ściskam :))

    OdpowiedzUsuń
  3. Skarlet - bałkańskie opowiastki:
    Po wczorajszych ćwiczeniach w domu i w ogródku bolą mnie mięśnie brzucha, ale to dobrze. To znak, że ćwiczenie jest potrzebne.Będzie dobrze.
    Czy nic się nie dzieje z Twoim zamkniętym blogiem? A może administracja przemyślała sprawę i dała Ci znać, co dalej? Serdecznie pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ćwiczenia są potrzebne i nie zawsze sprawiają przyjemność, ale bardzo się cieszę, że pomogły i jest już efekt. :)
      Z blogiem nie dzieje się nic. Bardzo zraziłam się do bloxa. Niesmak budzi cała ta sytuacja.
      Na moim stałym blogu zamieszczam nowe wpisy. przedwczoraj była piosenka, którą kiedyś polubiłaś na bloxowej stronie i wczoraj też pojawił się kolejny, nowy post. Odpadł blox, a więc pewnie będzie ich więcej. Może to i lepiej.
      Przesyłam buziaki. :)))

      Usuń
    2. Szybko biegnę teraz do Twojego bloga. Z przyjemnością posłucham ślicznej piosenki, w pięknym wykonaniu. Moc buziaków.

      Usuń
  4. Nie powiem nic madrego na ten temat, bo po prostu za mloda na to jeszcze jestem, ale zdaje mi sie, ze dopóki sie chetnie wstaje kazdego nowego dnia, i jest sie tej radosci swiadomym, to jest... ok?

    OdpowiedzUsuń
  5. Lucy eM Ko:
    Serdecznie Cię witam na moim blogu. Cieszę się, że mnie odwiedziłaś.
    Z tym wstawaniem jest różnie. Raz chętnie opuszczam łóżko rano, innym razem mam ochotę jeszcze poleżeć. Podobnie jest z przeżywaniem. Radość i smutek, zamyślenie są obok siebie i koncentruję się na którymś z nich w zależności od tego, czym się aktualnie zajmuję. Myślę, że dobrze jest mieć świadomość wszystkich uczuć, które są w nas, a nie tylko radości. Życie ma być prawdziwe. Bardzo serdecznie Cię pozdrawiam. Maria.

    OdpowiedzUsuń

Dziś tylko łóżko.