Poniżej wiersz znaleziony w sieci bez podanego nazwiska autora
"Babcia"
Babcia ma srebrne włosy
z księżycowego światła
i mówi drżącym głosem
o pogubionych latach.
Na stole pachnie ciasto
i stygnie nam herbata,
a w oczach babci jasno,
choć czas tak wiele zatarł.
W ogrodzie naszej babci,
wśród kwiatów zadumanych,
gonimy młode lata,
śmiejemy się, śpiewamy.
Pawlikowska-Jasnorzewska Maria
Dziadek
Źle widzę jednym okiem, nienawidzę przeciągów, i patrzę z moich okien jak z okien pociągu...
Co prawda juz po fakcie, ale- wszystkie dobre zyczenia, Babciu :)
OdpowiedzUsuńBardzo, bardzo Ci dziękuję, i dla Ciebie wszystkiego co najlepsze.
Usuń