Upał i komary.



No więc mój kombinezon z siateczki wykonanej z jakiegoś sztucznego tworzywa zabezpiecza od komarów, które nie mogą się przez nią dostać do człowieka, ale......
Najpierw napiszę, jak mi się chodzi w sztucznościach.
Wiele lat temu pojechałam do Warszawy jako dosyć jeszcze młoda i zupełnie zdrowa kobieta. Ubrana byłam w bluzkę z niewielką domieszką sztucznego tworzywa. Do dziś pamiętam, że czułam się w niej bardzo źle Miałam ochotę zdjąć ją z siebie na środku ulicy Marszałkowskiej. Z trudem dojechałam w niej do domu. Od tej pory kupuję bluzki przede wszystkim z czystej bawełny. Toteż jak założyłam kombinezon i w dodatku wyszłam na rozgrzane podwórko, to poczułam się mało komfortowo. Ale zebrałam z pomocą męża resztki owoców borówki kamczackiej, które już się obsypywały z krzaków na ziemię. Bez tej siateczki komary by mnie zjadły żywcem. Do męża aż tak komary nie leciały, jak do mnie i zastanawiam się od czego to zależy, że jednego człowieka komary obsiadają, a drugiego nie.
Jutro postaram się wstać skoro świt i w kombinezonie pójdę pleć zielsko w ogródku. Pod kostium założę tylko kostium kąpielowy, żeby czuć chłód. A w domu czeka już zmiksowany z oliwą czosnek, bo podobno komary zapachu czosnku nie znoszą. Trudno. Jak trzeba, to się wysmaruję tym świństwem, przecież trzeba jakoś normalnie żyć. Komary nie mogą zamknąć mnie całkowicie w domu.

12 komentarzy:

  1. Te czosnki to raczej zjedz, i tez komary Cie znielubia... Ja sie ciesze, ze widoczne wxmarly u nas te szare i dotkliwie gryzace szare muchy, ktore zwykłe opanowaly polna droge przy lesie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czosnek jem, ale w ograniczonych ilościach, bo w dzieciństwie przechodziłam żółtaczkę zakaźną i wątroba na dużą ilość czosnku się buntuje.

      Usuń
  2. Właśnie, zjedz czosnek. I spróbuj z vit.B comp. Możesz łykać dużo, organizm bez problemu wydali nadmiar a i na nerwy pomoże, korzyść podwójna :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Vit.B comp. już kupiłam i łykam. No i znalazłam nowy sposób na komary, o którym piszę w nowym wpisie.

      Usuń
    2. O, to mnie ciekawi kazdy sposob na komary. Vit B ma dziwny i niemily zapach, ktory komary tez nie lubia na ludzkiej skórze.

      Usuń
    3. To u Was też jest plaga komarów?

      Usuń
  3. Już sobie wyobraziłam strój kąpielowy z kombinezonem przeciw komarom :) Marysiu, jesteś niesamowita :) A lubią Cię bo masz krew, która im smakuje.. u nas jest odwrotnie, mnie nie ruszają za to Męża kąsają od góry do dołu. Powodzenia i pozdrawiam serdecznie 🤗

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pomysłów mam mnóstwo i nie boję się śmieszności. Sama z siebie się śmieję, to i innym wolno. No i szukam do skutku i chyba znalazłam nowy sposób na komary. Olej czosnkowy. Śmierdzi jak skunks, ale komary z respektem podchodzą do człowieka nim wysmarowanego. Inna sprawa, jak później zmyć to śmierdzidło, ale tym będę się martwić wieczorem. Pewno w ruch pójdzie ostra szczotka do szorowania podłogi, którą wyszoruję nie podłogę, a siebie. Zobaczymy. Ściskam Cię mocno Marysia z mnóstwem pomysłów, co jeden to lepszy.

      Usuń
  4. Podobno lawenda jest skuteczna- a pachnie pięknie! :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I olejek waniliowy. Ale to wszystko jest dobre, jak nie ma komarów.

      Usuń
  5. Ja już sama nie wiem co dobre ,tną małpy niesamowicie,

    OdpowiedzUsuń
  6. I po każdym cięciu jest odczyn na skórze. Nogi mam całe w strupach, bo każde ukąszenie strasznie swędzi i je rozdrapuję, niestety.

    OdpowiedzUsuń

Dziś tylko łóżko.