A życie płynie..spokojnie.

Minął już czas wirów i mniejszych i większych wodospadów. Na łeb leciałam kilka razy w swoim życiu. Teraz woda płynie wolno i spokojnie. Jest czas na rozglądanie się dokoła i smakowanie widoków. Te widoki już się nie zmieniają zbyt mocno. W młodości wszystko pulsowało, pędziło dokoła i serce mocniej biło. Teraz z wysokości swoich lat widzę, że to, co tak mocno przeżywałam kiedyś, dziś już zbladło i nie wywołuje takich emocji jak wtedy. Czy jest to rodzaj pogodzenia się z tym, co tak w przeszłości bolało? Raczej jest to zrozumienie dawnych przeżyć i spoglądanie na nie z szerszej perspektywy. W przeszłość odeszły porywy serca i wyrywanie się do świata i ludzi. Dziś ludzie są wokół mnie, a razem z przybywaniem u mnie lat, świat jakby zmalał. Teraz lubię nie tylko mówić, ale też i słuchać. I dopiero teraz potrafię to robić. I kiedy ktoś mówi o sobie słyszę nie tylko to, co mówi, ale staram się zobaczyć jego emocje i zrozumieć intencje.

Jest nowy poranek. Błękitne niebo zasnuły szare chmurki. Dzień, zgodnie z prognozami, ma być ciepły, ale nie wykluczone są też małe opady deszczu. Jest spokojnie i sennie. Ciszę przerywają głosy moich dwóch małych prawnusiów, którzy coś uzgadniają między sobą. Słyszę głos ich pradziadka, a mojego męża. Chwilo trwaj! - można byłoby powiedzieć.
  
To już jesień. I to nie tylko ta dokoła mnie, ale i ta we mnie. W przyszłość staram się już nie wybiegać zbyt mocno bo to, co rysuje się przede mną jest tajemnicze i zasłonięte mocno przed moim oglądem. Są tylko nadzieje, wyobrażenia, wierzenia i opowieści ludzi, którzy już zajrzeli w tę przyszłość.

Uśmiecham się, bo uśmiech to nie tylko wyrażenie spokojnej radości, ale też i zrozumienie, siebie i innych.


4 komentarze:

  1. Tak ,masz rację,zaczyna się robić jesiennie,mimo pełni lata.Ale ja ,od pewnego czasu przyjmuję dzień dzisiejszy z radością i cieszę się ,że jest tak spokojnie ,bez żadnych zawirowań.Bo teraz potrzeba nam tego spokoju na codzień.

    OdpowiedzUsuń
  2. Baja:
    Jeszcze żeby w kraju i w polityce był spokój, to nie byłoby na co narzekać.

    OdpowiedzUsuń
  3. Marysiu, jak Ty ładnie powiedziałaś:) Taką prawdę uniwersalną, która nas wszystkich dotyczy spoglądających z pewnej perspektywy... Buziaki serdeczne, Ania

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Aniu! Bardzo Ci dziękuję za Twój cieplutki komentarz. Buziaki.

      Usuń

Dziś tylko łóżko.