
Wyjrzało słonko.
Słońce za oknem i zero stopni. Wyszłam się przejść. Oczywiście,
wzięłam z sobą komórkę, a w komórce krokomierz miał mi mierzyć ilość
zrobionych kroków. Pospacerowałam trochę. Nawet mi się nieźle szło, ale
ilość tych kroków nie była oszałamiająca. Zaledwie 308. Ale zawsze to
już coś. Przy okazji sprawdziłam, czy bardzo rozładowuje mi się telefon.
Owszem. Rozładował się trochę. I to jest problem, bo podobno
rozładowuje się także bateria. Ja się na tym zupełnie nie znam, ale tak
mówi specjalista, czyli mój zięć. Wobec tego raczej nie będę
korzystała z krokomierza zainstalowanego w telefonie. Chyba, że sobie
jakiś tani kupię jako osobny gadżet. Podobno można dostać taki już za 30
złotych. Muszę się jednak zastanowić, czy jest mi on potrzebny. Gdyby
mierzył spalone przy okazji chodzenia kalorie, to miałoby to sens, bo
mam 19 kg. nadwagi w stosunku do wagi z dalekiej przeszłości, czyli gdy
miałam 20 lat.To były czasy. Jeść mogłam wszystko i bez ograniczeń, a
ważyłam 53 kg. No, ale dużo i szybko chodziłam i byłam młodą i pełną
energii dziewczyną, a nie mocno starszą panią, jak dziś. Ale jak się tak
tej młodej Marysi dziś przyjrzę, to widzę, że naiwna była ogromnie,
nieśmiała i zarozumiała jednocześnie. Można powiedzieć, że głupota była
jej cechą podstawową. Dziś nie jestem już tą samą Marysią. Zdobyta
wiedza i doświadczenie życiowe dały mi większą pewność siebie, ale też i
ostrożność w wyrażaniu różnych moich ocen. Jeśli tęsknię za czymś z
dalekiej przeszłości, to do energii i możliwości młodego człowieka.

Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
-
Bolesław Leśmian Wiosna Młode jeszcze gałęzie tężą się pokrótce W zielonej, pniom dla znaku przydanej obwódce. Kwiaty, kształt swój p...
-
Nie wiem, co się dzieje, ale z trudem myślę, czuję ucisk w głowie, a ciśnienie niskie.Myśli siłą wyciągam z głowy, a one rozmywają się i roz...
-
Kocica - to rozbójnik. goni wszystkie koty, które przychodzą do miski postawionej dla wszystkich głodnych zwierząt przed drzwiami domu. N...
Bardzo dobrze że piszesz o wszystkim. Bo wszystko jest warte uwagi i opisania.
OdpowiedzUsuńWszystkiego dobrego.
Dziękuję. Z tego wszystkiego składa się przecież nasze życie. Serdecznie Cię pozdrawiam.
Usuń