Starość.

Drugi raz już dziś piszę, bo pierwszy wpis mi uciekł.
Dziś chciałabym się zastanowić nad starością. Co to jest starość? Czy to tylko wiek? Czy różne choroby i niedyspozycje z tym związane? Może obniżenie nastroju? A może wszystkiego po trosze. Nie będę pisała o sobie, że jestem stara, bo wcale staro się nie czuję. Patrzę na swoje ręce i widzę cienką skórę pokrytą siateczką zmarszczek. Włosy mam ciemne, choć w młodości byłam jasną blondynką. Pewno trzeba by napisać, że nie jestem już taka sprawna fizycznie jak w czasach młodości i wieku dojrzałego. Ale chyba też zmieniłam się wewnętrznie. Więcej rozumiem, staram się rozumieć i akceptować ludzi, bardzo lubię zwierzęta, przyrodę. Po działce biegają dwa pieski, które są moimi przyjaciółmi, a w domu urzęduje kotka, która wieczorami przychodzi do mnie wskakuje na biurko i układa się przed komputerem i świecącą nocną lampką, która grzeje jej futerko.

Często myślę o swojej Babci. Jak ona się czuła jako stara kobieta? Wiem, że bała się odchodzenia w Zaświaty. Była pod koniec mało sprawna fizycznie i zupełnie niesprawna intelektualnie. Nie wiem jednak i nawet trudno mi się domyślić, jak przeżywała swoją starość emocjonalnie. Kochała nas, kochała zwierzęta i kwiaty.

Myślę, że gdybym mogła cofnąć czas, to więcej bym z Nią rozmawiała, częściej bym pytała o Jej życie. Tylu szczegółów mogłam się o Niej i innych bliskich dowiedzieć, ale się nie dowiedziałam. Teraz już karta jest zamknięta. Jest mi czegoś brak. I wiem, że ten brak jest już nie do uzupełnienia.

Zamyśliłam się.............


2 komentarze:

  1. Moim wspomnieniom o Babci też towarzyszą myśli o pytaniach, których nie zadałam...
    Cieszę bardzo, że badania wyszły dobrze. Serdecznie pozdrawiam :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tym, że Babcia była mi tak bliskim człowiekiem wiem dopiero teraz, gdy nie ma Jej już z nami.

      Odnoszę wrażenie, że badania będą zgodne z wiekiem. Jeszcze nie są zakończone. Serdeczności przesyłam.

      Usuń

Dziś tylko łóżko.